STEFAN KULIG

Żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych i Armii Krajowej walczyli o wolność Polski. Wielu zginęło w walce, niejednych spotkały powojenne prześladowania, ale sprawa, o którą walczyli zwyciężyła. Podarowali nam ogromne dobro ”WOLNOŚĆ. Ich postawa patriotyzmu i wytrwałości jest godna najwyższego uznania, jest wzorem do naśladowania dziś i zapewne będzie wzorem do naśladowania w przyszłości. Najważniejszą wartością, którą nam przekazali był patriotyzm, ukazany w innym świetle. Polska to dla nas dzieło, które całe pokolenia Polaków budowały w trudzie i znoju, ponosząc ogromne straty. One świadczyły o tym, że dla Ojczyzny, jej trwania trzeba ponosić trud i być gotowym złożyć ofiarę najwyższą – oddać życie.

 

W dzisiejszym świecie nie musimy walczyć z wrogiem, ale możemy okazywać nasz patriotyzm w inny sposób. Będąc poza granicami kraju, nie wypierajmy się naszego pochodzenia, ani naszej narodowości. Nie należy się wstydzić tego, że jest się Polakiem, ponieważ Polska to wspaniały kraj. Niezwykle istotna dla nas młodych ludzi jest edukacja historyczna. Szkoła, dom, jak również Kościół katolicki powinny być zawsze ośrodkiem patriotycznym. Musimy starać się, aby nie zatracić tożsamości narodowej. Ideały stworzone przez żołnierzy Armii Krajowej stały się pewnego rodzaju kodeksem moralnym.

 

Myślimy, że żaden żołnierz nie spodziewał się, że tak szybko historia zatoczy koło i będziemy świadkami kolejnej napaści zbrojnej, która niszczy kraj naszego sąsiada, Ukrainę. Dlatego my, jak żołnierze AK powinniśmy myśleć o następnych pokoleniach, aby mogły żyć, tak jak my w wolnej Polsce. W czasie II wojny światowej młodzi ludzie musieli się zmierzyć z wieloma wyzwaniami. Jedną z takich osób był Stefan Kulig.

​

Dlaczego wybrałyśmy Stefana Kuliga? Właśnie dlatego, że mimo swojego wieku, wartości patriotyczne, jakie przekazał mu ojciec dały mu siłę wytrwać. Udowodnił swoje oddanie dla Ojczyzny, wykazał się odwagą, jak również poświęceniem. Wiara i modlitwa pozwoliły mu przetrwać prawdziwe piekło na ziemi. Walczył w obronie ojczyzny i pochodził z naszego regionu. Stefan Kulig urodził się 20 czerwca 1926 r. w Obłazach Ryterskich, gmina Piwniczna, powiat Nowy Sącz. Od najmłodszych lat ojciec, który walczył w I wojnie światowej wpajał mu wartości patriotyczne. Dlatego jak w 1939 r. wybuchła II wojna światowa, 13 letni chłopiec pomimo strachu zrobił wszystko, aby służyć Ojczyźnie i spełnić obywatelski obowiązek. Wstąpił do Związku Walki Zbrojnej, a później do Armii Krajowej,  gdzie przyjął pseudonim „ GOROL”. Przeprowadzał oficerów i innych na szlaku kurierskim Rytro Piwnicza- Stara Lubovnia do punktów na Słowacji. Za swoje działania został aresztowany przez Gestapo, skatowany i wywieziony do obozu w Auschwitz.

 

W obozie przeszedł prawdziwe piekło, był bity, głodzony i poddawany eksperymentom pseudo- medycznym. Siedemnastoletni Stefan wiedział, że musi być silny bo w innym przypadku nie przetrwa pobytu w obozie. Pod koniec wojny został przewieziony do obozu Sachsenhausen i Ravensbrück, gdzie esesmani jeszcze bardziej bili więźniów, znęcając się fizycznie i psychicznie na ofiarach. W 1945 r. odzyskał wolność i wrócił do swojego ukochanego Rytra, gdzie kilka miesięcy trwała jego rekonwalescencja. Wyzwolenie z obozu nie okazało się czasem wolności dla Stefana. Gdy władze komunistyczne powołały policję polityczną Urzędu Bezpieczeństwa, chłopak nie może zrezygnować z walki o wolną Polskę, która spod okupacji niemieckiej znalazła się pod okupacją sowiecką. Wraz z kolegami z AK organizują działalność  konspiracyjną, za którą zostaje kilkakrotnie aresztowany. Okrucieństwo UB nie wiele się różni od pobytu w obozach koncentracyjnych. Stefan przebywał w różnych ośrodkach więziennych w kraju, za swoją działalność został skazany na 5 lat aresztu. Prawie 9 lat ten młody chłopak był tłumiony przez niemiecki i sowiecki totalitaryzm, lecz nigdy nie stracił wiary w to, że jego walka o wolność ojczyzny to walka w słusznej sprawie.